W poniedziałek 26 maja 2019 r. klasę 2A czekała nas bardzo wczesna pobudka. Już wpół do ósmej wyjeżdżaliśmy spod Placu Bankowego w kierunku Wrocławia, gdzie rozpoczęliśmy zwiedzanie tej Wenecji Północy – spacer śladami miejscowych legend i średniowiecznych kryminałów oraz obiad. Jednak naprawdę majestatycznie zrobiło się, kiedy na horyzoncie zaczęły pojawiać się już Góry Stołowe i skąpany w mlecznobiałej mgle Zieleniec, gdzie też nas zakwaterowano.
Pyszne jedzenie i przytulny klimat górskiej chatki wynagrodził nam nieco pochmurną pogodę – następnego dnia już z samego rana wybraliśmy się na górski spacer po Szczelińcu oraz labiryncie Błędnych Skał, pomiędzy którymi to przyszło nam się niedługo przeciskać. Widoki były naprawdę niesamowite, zwłaszcza kiedy uwzględnić spowijającą wszystko swoim welonem srebrzystą mgłę. Nic dziwnego, że właśnie to miejsce wybrano do nakręcenia sceny w filmie „Opowieści z Narnii: Książe Kaspian”. Wieczory spędzaliśmy w większości na grach integracyjnych czy spacerach po majestatycznych ścieżkach górskich, tak że nikt nie siedział nigdy do późna – zwłaszcza że trzeciego dnia znowu czekała nas wczesna pobudka. Jechaliśmy na cały dzień do Pragi, zobaczyć między innymi takie cudy architektury jak Katedra św. Wita czy słynny Orloj na Ratuszu staromiejskim. Przystrojone w złoto zachodzącego słońca mosty tego miasta, są zdecydowanie czymś, co każdy powinien kiedyś zobaczyć.
I szkoda tylko, że te cztery dni zleciały aż tak szybko – ostatniego dnia nie zmarnowaliśmy jednak wyłącznie na podróż autokarem. Mieliśmy jeszcze akurat wystarczająco dużo czasu, żeby znów odwiedzić Wrocław, a konkretnie wrocławskie ZOO i jego majestatyczne Afrykanarium, gdzie oglądaliśmy faunę i florę różnych części Czarnego Lądu, jak choćby jeziora Tanganika, czy Madagaskaru. Kiedy o 20:00 byliśmy znowu na Placu Bankowym, było tak, jakbyśmy nigdy stamtąd nie wyjechali, ale przybyło nam zarówno zdjęć, jak i wspomnień.
Kajetan Czerwiński kl. 2A